Jak odnieść sukces na europejskim rynku pracy
Polityka zagraniczna Unii Europejskiej była głównym tematem wykładu gościnnego, jaki Ryszard Czarnecki, Wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego wygłosił w maju 2015 r. w Akademii Finansów i Biznesu Vistula. Kilka dni później, ekipa Vistula TV spotkała się z p. posłem w budynku Sejmu. Zapytaliśmy go o szanse polskich studentów na europejskim rynku pracy. Jakie są jego rady dla studentów Vistuli?
AFiBV: Jak polski student może odnieść sukces na europejskim rynku pracy? Co on może zaoferować temu rynkowi, a co europejski rynek może zaoferować studentowi?
Ryszard Czarnecki: Polski rynek pracy to jest integralna część unijnego rynku pracy i bardzo bym chciał, aby polscy studenci i absolwenci mieli możliwość wreszcie pracy u siebie w swoim domu, w Polsce, a nie musieli szukać pracy poza własną ojczyzną. Natomiast na pewno jest tak, że takie wyjazdy na parę miesięcy czy dłużej budują życiorys, budują CV i też są korzystne. Co może student polski zaoferować? Nasza młodzież, i to wynika ze wszystkich statystyk, jest bardzo zdolna, po drugie potrafi być elastyczna, lepiej się przystosowywać do wymogów rynku pracy niż ich rówieśnicy z krajów zachodnich. To wynika z pewnej polskiej specyfiki znalezienia się w każdej sytuacji – tego nas historia nauczyła. Wreszcie, myślę, że rzeczą istotną jest to, że Polacy są w takim miejscu w świecie, blisko wschodniej granicy Unii Europejskiej i lepiej rozumieją, to ważne, kraje, które są położone za wschodnią granicą Unii Europejskiej, jak Ukraina, Rosja, Białoruś, kraje dawnego Związku Sowieckiego. A to doświadczenie się przydaje, bo często ludzie Zachodu w ogóle specyfiki tych państw nie rozumieją. I to są, chyba, główne atuty. Poza tym, Polacy są pracowici, często pracowici bardziej niż ich rówieśnicy z krajów Europy Południowej czy Zachodniej – to też istotny atut.
AFiBV: Co jeszcze przesądza o tym, że jesteśmy wartościowymi pracownikami?
Ryszard Czarnecki: Przede wszystkim warto podkreślić pewną solidność, bo, oczywiście, możemy tu przytaczać dość obrzydliwe niemieckie dowcipy o Polakach – złodziejach samochodów, ale, generalnie, mamy dobrą markę w Europie Zachodniej. Polscy, zarówno naukowcy, architekci, jak i robotnicy budowlani, mają markę, że są to ludzie pracowici i solidni. I wydaje mi się, że to też jest taka polska wizytówka. W moim przekonaniu warto o tym pamiętać. I, uwaga, taka rada, mieć poczucie dumy z tego, że się jest Polakiem, i własnej wartości, bo ludzie, którzy nie mają poczucia, że coś znaczą nie będą nigdy doceniani w Europie Zachodniej czy na świecie. Musisz sam być pewnym siebie, to wtedy ta pewność siebie będzie popłacała. Jak będziesz miał poczucie niższości, to będziesz traktowany, oczywiście, gorzej, bo sam się o to prosisz.
