Jak archeolodzy z Akademii im. A.Gieysztora w Pułtusku odkryli jedną z tajemnic Holocaustu
Wielki sukces studentów historii z Akademii im. A. Gieysztora w Pułtusku, filii Akademii Finansów i Biznesu Vistula w Warszawie. Podczas badań wykopaliskowych, które prowadzili pod kierunkiem dr. Jacka Konika w Ogrodzie Krasińskich – na terenie dawnego getta warszawskiego – odnaleźli między innymi srebrną tabliczkę poświęconą pamięci rabina Nachuma Morgensterna, a następnie jego nagrobek na cmentarzu żydowskim w Warszawie. O ich ważnym odkryciu informują światowe media.
Teren przy północnej granicy Ogrodu Krasińskich w Warszawie był podczas II wojny światowej częścią warszawskiego getta. Prace archeologiczne na tym obszarze stały się wydarzeniem medialnym o wielkim zasięgu. Przedsięwzięcia podjęło się Muzeum Getta Warszawskiego we współpracy z Akademią im. A. Gieysztora w Pułtusku, filią Akademii Finansów i Biznesu Vistula. Instytucje te łączy umowa o współpracy. W pracach uczestniczyli studenci Kierunku Historia ze specjalnością archeologiczną pod kierunkiem dr Jacka Konika oraz współpracujący z MGW prof. Philip Reeder z Pittsburgha (USA) i dr Alastair McClymont z Calgary (Kanada).
Wśród wielu interesujących znalezisk szczególną uwagę zespołu zwróciła srebrna tabliczka poświęcona pamięci rabina Nachuma Morgensterna ufundowana przez jego syna. „Z radością możemy ogłosić, że po, na szczęście krótkich, poszukiwaniach odnaleźliśmy nagrobek rabina Morgensterna na żydowskim cmentarzu na ul. Okopowej w Warszawie. Pamięć pokonała śmierć” – ogłoszono na stronie Muzeum Getta Warszawskiego.
Prace wykopaliskowe, które prowadzili studenci historii Akademii im. A. Gieysztora w Pułtusku pod kierunkiem dr Konika były następstwem polsko-amerykańskich nieinwazyjnych badań geofizycznych przeprowadzonych przez Muzeum Getta Warszawskiego wspólnie z Christoph Newport University.
To część szerszej akcji wypełniania luk w historii Holokaustu za pomocą narzędzi geofizyki. Należą do nich radar penetrujący ziemię, systemy GPS, magnetometry, które badają zmiany pola geomagnetycznego Ziemi oraz tomografia elektrooporowa, technika zwykle stosowana do badań inżynieryjnych i środowiskowych, która obrazuje struktury podpowierzchniowe do głębokości 200 metrów.
To rewolucja w badaniach nad Holokaustem. Zaawansowane narzędzia geofizyczne identyfikują bowiem i mapują miejsca historyczne bez naruszania ludzkich szczątków, umożliwiają również wyszukiwanie, honorując pogląd tych, którzy głoszą, że kopanie grobów Holokaustu lekceważy ofiary.